Zakończył się największy wyścig kolarski Tour de France. Rafał Majka królem gór
Klasyfikację generalną wygrał po raz trzeci w karierze Brytyjczyk Chris Froome (Team Sky), a najlepszym sprinterem (po raz piąty) okazał się Słowak Peter Sagan (Tinkoff), aktualny mistrz świata. Koszulka najlepszego górala trafiła do Rafała Majki (Tinkoff), a tytuł najlepszego młodzieżowca zdobył Adam Yates (Orica Bikeexchange).
Co warto zapamiętać po „Wielkiej Pętli” 2016?
1. Rafał Majka – król gór – drugi raz w karierze
Co prawda Rafał Majka nie wygrał żadnego etapu, ale po raz drugi w karierze okazał się najlepszym góralem. Swoje umiejętności pokazał już w 2014 roku, kiedy po raz pierwszy założył koszulkę w czerwone grochy.
Tym razem największym jego rywalem był belgijski kolarz Thomas De Gendt. Ostatecznie zdobyte przez Majkę 209 punktów zdeklasowały rywali (2. miejsce – De Gendt, 130 punktów, 3. miejsce – Pantano, 121, pkt.). Majka nie wygrał etapu, ale czterokrotnie stał na podium, zdobywając raz drugie i trzykrotnie trzecie miejsce.
Na uwagę zasługuje również fakt, że Polak był kolarzem z największą liczbą przejechanych kilometrów w ucieczkach. Majka jest piętnastym zawodnikiem, który wygrał tę klasyfikację więcej niż raz. Dwa zwycięstwa ma na koncie m.in. legendarny Belg Eddy Merckx, a rekordzistą jest Francuz Richard Virenque (siedem triumfów).
2. Chris Froome – bieg lidera bez roweru
Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Chrisa Froome’a, Brytyjczyka pochodzącego z Kenii, nie było wielkim zaskoczeniem, ale epizod na 12. etapie wyścigu przejdzie do historii kolarstwa. W tegorocznej edycji dominował wyraźnie, mając wsparcie w bardzo silnej grupie Sky. Jednak skrócony o 6 km etap kończący się oryginalnie na Mount Ventoux okazał się dla zawodnika dramatyczny. Na ostatnim odcinku w kraksie ze skuterami rower lidera uległ zniszczeniu. Zapasowy znajdował się na dachu wozu technicznego, znacznie oddalonego od miejsca kraksy.
Froome zachował zimną krew i przebiegł kilkaset metrów pod górę, chcąc w ten sposób zminimalizować straty. Wszystko skończyło się po jego myśli. Mimo strat organizatorzy przywrócili mu żółtą koszulkę lidera i wzięli na siebie odpowiedzialność za wypadek.
3. Alberto Contadora – wielka nadzieja, nieszczęśliwy finał
Mówią o nim „El Pistolero”, ale tym razem Hiszpan miał wielkiego pecha. Już na początkowych, płaskich etapach zaliczył dwie kraksy. Po każdej podnosił się, siadał na rower, ale niestety mocno nadszarpnięte zdrowie, w tym przeziębienie, nie pozwoliły ukończyć Contadorowi Wielkiej Pętli. Dzięki temu Rafał, z tej samej grupy Tinkoff, dostał zielone światło i mógł atakować na wielu etapach.
4. Polacy na Tour de France
Oprócz Rafała Majki w tegorocznym wyścigu dookoła Francji brali udział również Maciej Bodnar (Tinkoff) oraz Bartosz Huzarski (Bora-Arragon). Maciej wywalczył trzecie miejsce na etapie do Montpellier, świetnie rozprowadzając mistrza świata Petera Sagana, zaś Bartosz pokazywał się w ucieczkach, a na jednym z etapów był nawet szósty.