Kobiety na całym świecie śpią dłużej. Ale to mężczyźni budzą się w lepszym nastroju
Przez dziewięć miesięcy swoim użytkownikom uważnie przyglądali się twórcy aplikacji Sleep Cycle, czyli rodzaju inteligentnego budzika, który pomaga dopasować pory zasypiania i wstawania do indywidualnych potrzeb. W sumie przeanalizowano dane z ponad 940 tys. smartfonów używanych przez osoby w wieku 18–55 lat pochodzące z 47 państw.
Głównym wnioskiem z obserwacji jest to, że niezależnie od miejsca zamieszkania – kobiety śpią dłużej od mężczyzn. Także w Polsce. Pomimo dłuższego snu niemal wszędzie wstają jednak w gorszym nastroju od mężczyzn. Reguła ta nie sprawdziła się tylko w trzech krajach: Portugalii, Kolumbii i na Ukrainie.
W krajach europejskich, USA czy Kanadzie kobiety śpią średnio o 15–20 minut dłużej od mężczyzn. A w Indonezji aż o 34 minuty. W ciągu tygodnia spędzają więc w łóżku nawet o kilka godzin więcej od mężczyzn. Czym zatem wytłumaczyć fakt, że dłuższy sen nie przekłada się na lepszy nastrój po przebudzeniu?
Zdaniem ekspertów wynika to z większych potrzeb, których mimo nadwyżki wciąż nie są w stanie pokryć. Potrzeby te wiążą się z wielozadaniowością. Kobiety z reguły robią wiele rzeczy na raz, a to przekłada się na większe zmęczenie mózgu i potrzebę dłuższego spoczynku.
Co więcej, jak wykazali rok temu naukowcy z Duke University, kobiety boleśniej od mężczyzn odczuwają niedobór snu. A zaniedbując go, bardziej narażają się na ryzyko chorób serca, udaru, depresji czy problemów natury psychicznej. (Czytaj także: Niedobór snu jest groźny – z 14 powodów).