Ludzie i style

Odpływ w delfinarium

Polska moda na podglądanie delfinów

Delfinarium w Bułgarskiej Warnie. Zanim delfiny nauczą się takich efektownych sztuczek, łamie się je, by uznały władzę człowieka, np. odmawiając im posiłków w razie nieposłuszeństwa. Delfinarium w Bułgarskiej Warnie. Zanim delfiny nauczą się takich efektownych sztuczek, łamie się je, by uznały władzę człowieka, np. odmawiając im posiłków w razie nieposłuszeństwa. Borys Czonków / EAST NEWS
W Polsce próbuje się tworzyć pierwsze delfinaria, podczas gdy na świecie się je zamyka.
Delfinoterapia w Sewastopolu na Krymie. Z badań wynika, że znacznie bardziej skuteczne może być wykorzystanie do tego celu sztucznego delfina. Czy to nadzieja dla więzionych zwierząt na normalne życie?Jowita Flankowska/EAST NEWS Delfinoterapia w Sewastopolu na Krymie. Z badań wynika, że znacznie bardziej skuteczne może być wykorzystanie do tego celu sztucznego delfina. Czy to nadzieja dla więzionych zwierząt na normalne życie?

Tarnowskie Góry chcą otwierać Górnośląski Ośrodek Delfinoterapii i zbierają fundusze. Podobnie Rabka – miała w planach aquapark z delfinami. O otwieraniu delfinariów wspominały poznańskie i warszawskie zoo, na podobne pomysły z tymi ssakami wpadają też regularnie inne miasta – szukając sposobu, by przyciągnąć turystów – lecz zwykle sprawa rozbija się o fundusze. Były nawet plany, by delfinarium wpisać w architekturę jednego z centrów handlowych, jednak jak do tej pory w Polsce nie pływa ani jeden delfin.

Delfinaria powstają, bo ludzie kochają delfiny. „Uśmiechnięty” pysk (to my odbieramy delfinią fizjonomię jako uśmiech), obok dziecko, błękitna woda basenu – to wzrusza. Potrzebę istnienia delfinariów uzasadnia też delfinoterapia – pływanie ze zwierzęciem ma mieć leczniczy wpływ, zwłaszcza na dzieci.

Na stronach planowanego Górnośląskiego Ośrodka Delfinoterapii znajdziemy imponujący spis schorzeń leczonych w takich placówkach: od neurologicznych (m.in. autyzm, parkinson), psychicznych (psychoza, depresja), reumatologicznych, aż do chorób genetycznych (zespół Downa, zanik mięśni), nowotworowych (białaczka, guz mózgu) i zakaźnych (np. zakażenie wirusem polio lub zapalenie opon mózgowych). Terapia ta ma też być korzystna dla kobiet z nieprawidłowym przebiegiem ciąży!

Innymi słowy – delfin niczym magiczna różdżka czyni cuda.

Polityka 34.2014 (2972) z dnia 19.08.2014; Ludzie i Style; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Odpływ w delfinarium"
Reklama