Teatr

Oratorium na trzy głosy

Recenzja spektaklu: „Antygona w Molenbeek”, reż. Anna Smolar

„Antygona w Molenbeek”, reż. Anna Smolar „Antygona w Molenbeek”, reż. Anna Smolar Karolina Jóźwiak
Hertmans przenosi Sofoklesa w realia arabskiej dzielnicy Brukseli.

Hertmans przenosi Sofoklesa w realia arabskiej dzielnicy Brukseli. Z Molenbeek wywodzili się dżihadyści odpowiedzialni za akty terroru w zachodniej Europie niemal dekadę temu. Tytułowa Antygona jest siostrą zamachowca samobójcy, desperacko i bezskutecznie domagającą się wydania pozostałości ciała brata, by móc je pochować i przeżyć żałobę. Europejskie państwo w tej niedawnej świetnej studentce prawa widzi już tylko Arabkę, istotę z innego porządku – pierwotnego i barbarzyńskiego. Ona sama, w zderzeniu z brakiem empatii i lekceważeniem przez urzędników, też zaczyna kwestionować swoją tożsamość, pogrąża się w rozpaczy i ostatecznie idzie na pełne zwarcie z systemem.

Stefan Hertmans, Antygona w Molenbeek, reż. Anna Smolar, Teatr Dramatyczny w Warszawie

Polityka 21.2024 (3464) z dnia 14.05.2024; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Oratorium na trzy głosy"
Reklama