„Doktor Faustus” Thomasa Manna, traktat teologiczno-estetyczny, pisany w czasie drugiej wojny światowej w luksusowej willi w Kalifornii, nie jest dziełem łatwym, także w adaptowaniu na scenę. Twórcy scenariusza poznańskiego spektaklu, reżyserka Katarzyna Minkowska i dramaturg Tomasz Walesiak, mają na koncie udane adaptacje powieści, jak „Cudzoziemka” i „Mój rok relaksu i odpoczynku”. Oba spektakle świetnie operowały psychologią i wnikliwie portretowały rodzinę, co czyniło je bliskimi widzom. W dwugodzinnym „Faustusie” pokrótce streszczają akcję powieści, od siebie dodając dość jałowe wątki, jak zgrana już krytyka braku interesujących kobiecych postaci w tworzonych przez mężczyzn narracjach (i narzekanie na smutny los aktorek) czy wprowadzenie Andersenowskiej Małej Syrenki (Alona Szostak), której wybitnie naiwna wiara w wyższość człowieka nad innymi stworzeniami zostaje brutalnie skonfrontowana z rzeczywistością.
Faustus, na podst. powieści Thomasa Manna, reż. Katarzyna Minkowska, Teatr Polski w Poznaniu