O dobre życie i umieranie
Recenzja spektaklu: „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, reż. Mateusz Pakuła
Poruszająca adaptacja teatralna poruszającej książki, dokumentującej poruszające doświadczenie towarzyszenia bliskiej osobie w umieraniu, które kilka lat temu stało się udziałem autora książki i spektaklu, dramatopisarza i reżysera Mateusza Pakuły. „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” jest drobiazgową relacją z polskiego umierania. Niezwykle osobistą, jednostkową i obfitującą w detale, jakie o odchodzącym ojcu może powiedzieć tylko jego rodzina, a jednocześnie bardzo uniwersalną, bo składającą się z elementów dobrze znanych wszystkim, którzy zmagali się w naszym kraju z ciężką chorobą, jak wizyty w szpitalach, na oddziałach paliatywnych, nierzadko wiążące się nie tylko ze strachem i bezradnością, ale też upokorzeniem, w końcu szukanie pomocy poza niewydolnym i nieprzyjaznym systemem. Strach o chorego, przełamywanie kolejnych barier w obcowaniu z biologiczną stroną człowieczeństwa, nieustanne próby uśmierzania bólu i mierzenie się nie tylko z perspektywą śmierci, ale przede wszystkim bezsensowną męką umierania.
Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję, reż. Mateusz Pakuła, Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie i Teatr im. Żeromskiego w Kielcach