Teatr

Nie dać się!

Recenzja spektaklu: „Piplaja”, reż. Joanna Drozda

„Piplaja”, reż. Joanna Drozda „Piplaja”, reż. Joanna Drozda Julia Pietrzak
Całość ma retro wdzięk twórczości Grodzieńskiej.

Opowieść o Stefanii Grodzieńskiej – mistrzyni satyry obyczajowej, felietonistce, kronikarce, współzałożycielce Teatru Syrena – miała być aktualna. Joanna Drozda odbija w jej życiorysie trud walki o siebie we współczesnej Polsce, gdy jest się kobietą, osobą z mniejszości, artystką. Najdosadniej wypada temat cenzury, z odniesieniami do krakowskich „Dziadów” w kupletach w stylu: „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, nie daj się cenzorskiej mendzie”. Poczucie humoru staje się orężem. Najazd Rosji na Ukrainę, z wojennym koszmarem, ale też ośmieszającymi agresora memami dał kolejne piętro aktualności tej historii, która zaczyna się w kabaretach międzywojennej Warszawy i toczy w schronach podczas bombardowań, w getcie, a potem w peerelowskiej szarzyźnie.

Piplaja, scen., teksty piosenek i reż. Joanna Drozda, muz. Tomasz Filipczak, Teatr Syrena w Warszawie

Polityka 11.2022 (3354) z dnia 08.03.2022; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie dać się!"
Reklama