Psychodelia i transowość tego sceniczno-wirtualnego świata nie porywa, tylko usypia.
Krzysztof Garbaczewski z eksperymentów z technologią VR zrobił klucz, którym próbował otwierać kolejne teksty. Przy „Nietocie” z warszawskiego Teatru Powszechnego, inspirowanej dziełem Tadeusza Micińskiego, to zadziałało, także dlatego, że gogle nosili również widzowie, wędrujący z pomocą aktorów po wirtualno-mitycznych Tatrach. W „Śnie nocy letniej” VR polega na tym, że aktorzy w goglach mówią tekst Barańczaka na scenie, gdzie głównym elementem scenografii jest obracająca się dłoń z wyrastającymi grzybami, a widz obserwuje ich równie pozbawione mimiki i podobne do siebie awatary na ekranie, gdzie czasem też pojawiają się kolorowe elfy.
William Shakespeare, Sen nocy letniej, reż. Krzysztof Garbaczewski, Stary Teatr w Krakowie
Polityka
10.2022
(3353) z dnia 01.03.2022;
Afisz. Premiery;
s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Na grzybkach"