Teatr

Figura zdrajcy

Recenzja spektaklu: „Judasz”, reż. Adam Sajnuk

„Judasz”, reż. Adam Sajnuk „Judasz”, reż. Adam Sajnuk Rafał Maleszka
To, co na papierze mogło uwodzić niuansami, na scenie razi dosłownością i jałowością.

O przedstawieniu, na którym spędziło się w maseczce, w ciasnej sali ponad trzy i pół godziny, naprawdę chciałoby się napisać coś dobrego. Już choćby tylko z szacunku dla siebie, swojego zdrowia, czasu, życia... Jednak twórcy nie wyciągają do widza pomocnej dłoni, spektakl jest do bólu pretensjonalny i męczący, i to konsekwentnie, na każdym, bez wyjątku, poziomie. Od pełnej powtórzeń adaptacji i pozbawionej dramaturgii reżyserii, która, chyba w ramach „teatralności”, każe nam oglądać wracające jak refren sceny powolnego przesuwania przez bohaterów elementów scenografii w rytm dudniącej muzyki. Po tęże ogłuszającą muzykę i słabe aktorstwo, które tylko podbija braki reżyserskie.

Amos Oz, Judasz, reż. Adam Sajnuk, Teatr WARSawy (w Studio Teatrgaleria w Warszawie)

Polityka 8.2022 (3351) z dnia 15.02.2022; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Figura zdrajcy"
Reklama