Michał Kmiecik ma 20 lat, studiuje. Zadebiutował pół roku temu podczas Europejskiego Kongresu Kultury we Wrocławiu, gdzie wystawił swoją sztukę z członkami tamtejszej Akcji Lokatorów w obsadzie. Echa walki o prawa lokatorów można znaleźć także w spektaklu – wystawionym z grupą równie młodych co reżyser współpracowników na Małej Scenie Dramatycznego – Kto zabił Alonę Iwanowną?
Jedną z bohaterek jest Jolanta Brzeska, symbol walki o prawa lokatorów, której spalone ciało znaleziono w warszawskim lesie Kabackim. Są też obrońcy stołecznego Baru Prasowego. Obok nich swoje racje prezentują Raskolnikowowie naszych czasów: morderca Anders Breivik, Lars von Trier – reżyser, który w „Melancholii” zniszczył świat, a wcześniej ujawnił, że „rozumie nazistów”, oraz znany kamienicznik, który wykupuje domy, winduje czynsze, wyrzuca lokatorów i wynajmuje mieszkania komercyjnie. Spektakl Kmiecika to Facebook w realu. Scena jest wallem, na którym twórcy wieszają linki do najnowszych medialnych doniesień, wrzucają (świetnie odegrany przez Dariusza Niebudka) „filmik” z konferencji prasowej von Triera, prowokacyjne, politycznie niepoprawne komentarze – także do własnej sytuacji: studentów na śmieciowych umowach, aktorów dorabiających w telenowelach – i zabawne przeróbki powieści Dostojewskiego.
Jest lekko, świeżo, bezpretensjonalnie. Co pewien czas powraca jednak całkiem poważne pytanie o skuteczność działania: facebookowego i teatralnego. Kolejny, mocny głos polskiego teatru w temacie kryzysu, kolejny dowód na potęgę zespołu aktorskiego Teatru Dramatycznego, który świetnie odnajduje się w każdej stylistyce, oraz najciekawszy debiut ostatnich lat.
Kto zabił Alonę Iwanowną?, inspirowane „Zbrodnią i karą” Fiodora Dostojewskiego, reż. Michał Kmiecik, Teatr Dramatyczny w Warszawie