Dokument bez tytułu
Paszporty POLITYKI

Agata Słowak

Nominacja w kategorii Sztuki wizualne: Agata Słowak

Agata Słowak Agata Słowak Leszek Zych / Polityka
Na czym polega fenomen malarstwa urodzonej w 1994 r. Agaty Słowak? Na oryginalnym połączeniu trzech elementów.
materiały prasowe
Polityka
Polityka

Jej kariera rozwija się bardzo szybko. Dyplom na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych obroniła w 2019 r. „Już jako studentka wypracowała swój własny, rozpoznawalny modus malarski, wyróżniający się na tle pokolenia” – zauważa w swym uzasadnieniu Karol Sienkiewicz. Bardzo szybko została dostrzeżona przez kuratorów, a udanym chrztem bojowym okazał się udział w głośnej wystawie „Farba znaczy krew” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (2019 r.). W tym roku dostrzeżono i wysoko oceniono jej indywidualną wystawę „Tylko nasze stany” w Fundacji Galerii Foksal, ale też udział w ważnych wystawach zbiorowych: „Niepokój przychodzi o zmierzchu” (Zachęta), „Kto napisze historię łez” (MSN) i „Siedem etapów życia kobiety” (Miejska Galeria Sztuki w Łodzi).

Na czym polega fenomen malarstwa urodzonej w 1994 r. Agaty Słowak? Na oryginalnym połączeniu trzech elementów. Pierwszy to odwaga w podejmowaniu ważnych tematów społecznych, szczególnie tych, które dotykają kobiet, jak kwestia feminizmu, płci kulturowej, macierzyństwa, walki płci, zakazu aborcji, miłości między kobietami, ale też szarzej – relacji międzyludzkich. Te zagadnienia, i jest to element drugi, niezwykle ciekawie łączy z osobistą perspektywą, uwzględniającą jej pragnienia, marzenia, popędy, fantazje, lęki, nadzieje. Dzięki tej fuzji, jak pisała w uzasadnieniu Dobromiła Błaszczyk, „autotematyka i prywatne traumy stają się uniwersalne”. I wreszcie element trzeci: forma. Artystka nawiązuje do malarstwa epok renesansu, baroku czy klasycyzmu. Przenosi na płótna kompozycyjne układy dawnych mistrzów. „Lubię żonglować znanymi motywami, które mają już znaczenie, ale fajnie je podważać” – powiedziała w jednym z wywiadów. Jej prace potrafią jednocześnie być przyciągające i odpychające, przerażać i bawić, wzbudzać emocje i prowokować intelektualnie. Stanowią emanację kobiecości trudnej, walczącej o wyzwolenie i podmiotowość. Z nieoczywistą symboliką, która potrafi widza zaskoczyć i sprowokować.

Pozostali nominowani w kategorii sztuki wizualne: Potencja i Solidarny Dom Kultury Słonecznik

***

Oni nominowali: Kuba Banasiak („Magazyn SZUM”), Dobromiła Błaszczyk (Contemporary Lynx), Alek Hudzik (krytyk niezależny), Rafał Kamecki (Artinfo.pl), Piotr Kosiewski („Tygodnik Powszechny”), Piotr Policht (Culture.pl), Karol Sienkiewicz („Gazeta Wyborcza”), Stach Szabłowski (Dwutygodnik.com), Bogna Świątkowska (Fundacja Bęc Zmiana), Anna Theiss (krytyk niezależny).

Ponadto zgłoszeni zostali: Alicja Biała, Przemek Branas, Monika Drożyńska, Krzysztof Gil, Jakub Gliński, Zuzanna Golińska, Karolina Grzywnowicz, Veronika Hapchenko, Tomasz Kręcicki, Magdalena Karpińska, Yulia Krivich, Piotr Marzec, Olga Micińska, Dominika Olszowy, Karol Palczak, Agnieszka Polska, Patryk Różycki, Aleksandra Waliszewska, Karolina Wojtas.

***

Partnerem kategorii sztuki wizualne jest Sopot

Polityka 50.2022 (3393) z dnia 06.12.2022; Paszporty POLITYKI 2022; s. 101
Oryginalny tytuł tekstu: "Agata Słowak"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Interesy Mastalerka: film porażka i układy z Solorzem. „Szykuje ewakuację przed kłopotami”

Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.

Anna Dąbrowska
15.11.2024
Reklama