Dokument bez tytułu
Paszporty POLITYKI

Paszport do windy

Paszporty POLITYKI 2018: Przedstawiamy nominowanych!

Paszporty mają własną historię i swoje przełomy. Paszporty mają własną historię i swoje przełomy. Mirosław Gryń / Polityka
Po raz 26. śledzimy historie sukcesu polskich ludzi kultury i przyznajemy nasz dokument uznania.
Polityka

Gala wręczenia nagród Paszportów POLITYKI w Teatrze Polskim w Warszawie będzie transmitowana 8 stycznia 2019 r. o godz. 20.15 na antenie TVN.

***

Paszport został wymyślony dla artystów, których talent przekracza średnie polskie normy i przestaje się mieścić w naszych geograficznych granicach. Garść świeżych przykładów takich sytuacji – na kolejnych stronach. Są to każdorazowo opowieści, które na pierwszych laureatach nagrody w latach 90., z trudem walczących o uwagę światowej publiczności, zrobiłyby kolosalne wrażenie. Weźmy jedną tylko kategorię filmową, w której rywalizują ze sobą: reżyserka, która pierwszym filmem fabularnym przebiła się na rynek amerykański (Agnieszka Smoczyńska), aktorka u progu dużego hollywoodzkiego sukcesu (Joanna Kulig) i twórczyni, która dla amerykańskiego potentata, Netflixa, pracuje przy polskiej produkcji (Olga Chajdas).

Czytaj więcej: Sylwetki nominowanych do Paszportów POLITYKI 2018

Kolejne success stories znajdziemy na każdej stronie. Dawid Podsiadło pozostaje czwarty tydzień z rzędu (gdy piszę te słowa) na czele polskiej listy bestsellerów z płytą „Małomiasteczkowy”, wyprzedał też cztery kolejne koncerty na stołecznym Torwarze, a poza Warszawą bez trudu wypełnia największe sale. Studio 11 bit sprzedało w trzy dni ćwierć miliona kopii swojej gry „Frostpunk” – na całym świecie, bo ta dziedzina kultury, najmłodsza w paszportowym pakiecie, granic nie uznaje. Jan Młynarski pod koniec roku wystąpił podczas koncertu „Głosy gór” w nowojorskiej Carnegie Hall. Kilka miesięcy wcześniej Rafał Milach otrzymał zaproszenie do najbardziej prestiżowego w świecie fotografii grona członków agencji Magnum.

Polityka 49.2018 (3189) z dnia 04.12.2018; Kultura; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Paszport do windy"
Reklama