Nowy Derek Trucks - pięknie i swobodnie
Recenzja płyty: The Derek Trucks Band, Already Free
Są artyści i wielcy, i mniejsi, którzy w pewnym sensie określani są przez nazwę bądź nazwy rodzajów muzyki, jaką uprawiają. Niektórzy nawet stają się niewolnikami tych przyczepianych im etykietek i z obawą wychylają się poza przypisane im granice stylistyczne. Są, na szczęście, też i tacy, którzy grają to, co im gra w danym momencie w środku. Jeżeli, obok bycia niezależnymi, są jeszcze prawdziwymi artystami, to każda ich nowa propozycja jest dla odbiorcy pewną niespodzianką i wyzwaniem. Ten podniosły i lekko pretensjonalny wstęp stworzyłem dzięki nowej płycie Dereka Trucksa i jego przyjaciół.
Album „Already Free” to piękny przykład niczym nieskrępowanego grania grupy ludzi, którzy czerpią z niego prawdziwą przyjemność. Nie są tu ważne rygory stylistyczne, liczy się wzajemne rozumienie i artystyczna harmonia. A że tu i ówdzie coś zabrzmi bluesowo, że usłyszymy fantastyczny wokal pani Trucks, czyli Susan Tedeschi, a wśród autorów wykonywanych pieśni zauważymy Boba Dylana czy Warrena Haynesa, to czy to komuś przeszkadza? Bo mnie zupełnie nie.
The Derek Trucks Band, Already Free, Victor 2009