Nowy rok witamy płytą nieznacznie wyrastającą ponad przeciętną, co oddaje stan dzisiejszej sceny rockowej, regularnie proponującej płyty dobrej jakości, rzadziej nowatorskie.
Nowy rok witamy płytą nieznacznie wyrastającą ponad przeciętną, co oddaje stan dzisiejszej sceny rockowej, regularnie proponującej płyty dobrej jakości, rzadziej nowatorskie. Szkocki zespół Franz Ferdinand to na tym tle formacja, której nie sposób odmówić własnego stylu. „The Human Fear” oznacza dla nich powrót do formy po wyjątkowo nieudanym „Always Ascending”. Zespół Alexa Kapranosa wyniosła na szczyt ostatnia tak wielka fala nowego rocka początku wieku, ale tym, co pozwoliło mu się w branży utrzymać, były inspiracje z muzyki tanecznej oraz pewna melodyczna swoboda – i na tej ostatniej budują najlepsze fragmenty nowego albumu.
Franz Ferdinand, The Human Fear, Domino
Polityka
3.2025
(3498) z dnia 14.01.2025;
Afisz. Premiery;
s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Styl barowy"