Muzyka

O dobrostan

Recenzja płyty: Nosowska, „Degrengolada”

materiały prasowe
Na całej płycie jest trochę zmęczenia, szczypta podszytej zgorzknieniem nostalgii, ale w sumie jest to spójne i skutecznie zintegruje słuchaczy/słuchaczki z gronem czytelników autorki.

„Co ja mam w sobie, że znowu przyszliście?” – pyta Katarzyna Nosowska w rozpoczynającym płytę (intro jak z Radiohead) utworze „Predatoprzywry”. Nie jest to wprawdzie zawołanie do wiernej widowni, ale da się wyczuć na „Dengrengoladzie” chęć odreagowania pewnych emocji związanych z odbiorem publicznym figury gwiazdy. I oczekiwań, jakie się z tą sławą łączą. „Zasadniczo nie śpię, boję się, że we śnie, strony mi zamienią, prawą stronę z lewą, w miejsce serca wetkną kołek z transparentem” – śpiewa Nosowska w singlowej „Przytomnej”.

Nosowska, Degrengolada, Kayax

Polityka 22.2023 (3415) z dnia 23.05.2023; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "O dobrostan"
Reklama