Muzyka

Dom otwarty

Recenzja płyty: Dom, „Dom”

materiały prasowe
Słychać spójność tego programu, który oryginalnie powstawał do spektaklu „Królowa Śniegu. Rytuał rozmrażania serc”, ale kontekst tamtego wydarzenia nie jest niezbędny, by docenić muzykę.

W przedsięwzięcie muzyczne zrealizowane w Szklanym Domu – warszawskim budynku mieszkalnym, gdzie odbywały się słynne „Dziady na Mickiewicza” podczas Strajku Kobiet – z miejsca wpisany jest jakiś idealizm. Ale „Dom” to przede wszystkim płyta o otwartości, wspólnocie i dialogu. Nie chodzi tylko o teksty, napisane przez Aleksandrę Cieślak, ale też o nagraną pod okiem Bartosza Webera muzykę, która w najlepszych fragmentach wydaje się dobrze zaaranżowanym spotkaniem rytmiki swojej i obcej, jakiejś odległej Afryki i niesamowitej słowiańszczyzny.

Dom, Dom, Karrot Kommando

Polityka 5.2023 (3399) z dnia 24.01.2023; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Dom otwarty"
Reklama