Amerykańska grupa Animal Collective dokonała czegoś wyjątkowego: przeniosła nas z powrotem w czasy The Beach Boys.
Amerykańska grupa Animal Collective dokonała czegoś wyjątkowego: przeniosła nas z powrotem w czasy The Beach Boys. W świat psychodelicznej, udziwnionej muzyki pop, której kluczowym składnikiem są misternie konstruowane partie wokalne z dużą ilością pogłosów i ech. Tyle że bez gitar, za to z wykorzystaniem dostępnych dziś środków elektronicznych i technik studyjnych. Ich brzmienie natychmiast znalazło naśladowców, a Noah Lennox podpisujący się jako Panda Bear, główna postać grupy, nagrywa też solo – ostatnio z lepszym skutkiem niż macierzysta formacja.
Animal Collective, Painting With, Domino
Polityka
8.2016
(3047) z dnia 16.02.2016;
Afisz. Premiery;
s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Echo ech"