Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Zabawa ze stylem

Recenzja płyty: Ozomatli, „Place in the Sun”

materiały prasowe
Tworzenie muzyki tanecznej może być fascynującą sztuką.

Trzy lata temu, odnotowując ukazanie się płyty zespołu Ozomatli, pisałem, że jego muzyka jest koktajlem, w którym odnajdziemy smaki salsy, jazzu, funku, reggae i jeszcze wielu innych gatunków, jak choćby soul, hip-hop albo merengue. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Mający swoją bazę w Los Angeles sekstet nadal bez żadnych zahamowań klei swoje piosenki ze swobodnie dobieranych elementów różnorakich stylów, osiągając, o dziwo, bardzo spójną ofertę muzyczną z wyraźnym przekazem: bawmy się. Potencjał taneczny ich najnowszej płyty „Place in the Sun” jest bezdyskusyjny. Bezdyskusyjna jest również muzykalność i inwencja Ozomatli. Smutne doświadczenia rodzimej estetyki disco każą myśleć o niej jak o prymitywnym elektronicznym wybijaniu rytmu okraszonym równie prymitywnymi pseudomelodyjkami. Oferta Ozomatli przypomina, że tworzenie muzyki tanecznej może być fascynującą sztuką.

 

Ozomatli, Place in the Sun, Vanguard Records

Polityka 16.2014 (2954) z dnia 15.04.2014; Afisz. Premiery; s. 97
Oryginalny tytuł tekstu: "Zabawa ze stylem"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną