Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Muzyka

Idiom rocka

Recenzja płyty: Clintwood, "Clintwood"

materiały prasowe
Kwintesencja rockowego grania.

Zdarzało się wielokrotnie, że dobrze znani z dawnych dokonań muzycy zbierali się w nowych składach, by nagrywać nowe płyty. Zespół Clintwood zdaje się dokładnie powielać tę historię: weterani sceny rockowej, kojarzeni wcześniej z jej dobrze osłuchanym mainstreamem (Oddział Zamknięty, Closterkeller, T. Love), stworzyli nową kapelę, by grać... rocka, oczywiście. Warto jednak przesłuchać ten ich pierwszy wspólny album, bo nie tworzy on prostej syntezy wcześniejszych upodobań, ale jest odważną próbą „ucieczki do przodu”.

Płyta „Clintwood” to oparta na nowych kompozycjach rekonstrukcja uniwersalnego idiomu rockowego, który obejmuje różne estetyki – od dawnego rock’n’rolla, poprzez art rock, po elementy metalu i punka. Daje w efekcie kwintesencję rockowego grania. Cała czwórka radzi sobie świetnie, ale polecamy zwłaszcza gitary Krzysztofa Zawadki.

 

Clintwood, Clintwood, EMI

Polityka 12.2013 (2900) z dnia 19.03.2013; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Idiom rocka"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną