Muzyka

Retro pop

Recenzja płyty: Mika Urbaniak, "Follow You"

materiały prasowe
Wszystko wskazuje na to, że w tych klimatach Mika odnajduje się najlepiej. I oby tak dalej.

Jeszcze parę lat temu znaliśmy Mikę Urbaniak jako wokalistkę oscylującą między jazzem, soulem i R’n’B. Potem przyszedł popowy album „Closer”, który trochę zaskoczył fanów „utalentowanej córki genialnych rodziców”, a teraz kolejny krok w tę samą stronę – płyta „Follow You”, już nie tylko popowa, co wręcz „retropopowa”. Łatwo odkryjemy tu przykłady tanecznego swingu (vide: tytułowa piosenka), archaicznego rock’n’rolla, łagodnego balladowego folku à la wczesna Susan Vega czy muzyki tanecznej sprzed pół wieku. Tego typu powroty nikogo dziś nie dziwią, ale posłuchajmy, jak to brzmi! Mimo rozmaitych inspiracji rozmaitymi stylami płyta wydaje się niebywale spójna, co w równym stopniu zawdzięcza ciepłej ekspresji wokalistki, jak i znakomitym aranżacjom Victora Davisa. Wszystko wskazuje na to, że w tych właśnie klimatach Mika odnajduje się najlepiej. I oby tak dalej.

Mika Urbaniak, Follow You, Sony Music

Polityka 26.2012 (2864) z dnia 27.06.2012; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Retro pop"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Interesy Mastalerka: film porażka i układy z Solorzem. „Szykuje ewakuację przed kłopotami”

Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.

Anna Dąbrowska
15.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną