Muzyka

Artystka prosi o datki

Dayna Kurtz, American Standard, Munich Records 2010

 

Dokładnie dwa lata temu chwaliłem w tym miejscu płytę pochodzącej z New Jersey amerykańskiej pieśniarki Dayny Kurtz. Napisałem wówczas m.in., że „Kurtz śpiewa poruszająco, a jej repertuar koncentruje się wokół piosenek poetyckich, smakujących trochę jazzem, trochę naszą »krainą łagodności«, ze szczyptą rocka”. Sama Dayna nieco przewrotnie mówi, że jej piosenki nie są ani rockowe, ani popowe, ani folkowe, ani bluesowe, ale jest w nich szczypta wszystkiego. Wszystko to potwierdza się przy okazji słuchania najnowszej płyty artystki, „American Standard”. Wbrew tytułowi nie ma na niej ani jednego amerykańskiego standardu, tylko dziesięć znakomitych premierowych utworów wymyślonych przez samą piosenkarkę. Zdumiewające jest, że płyta artystki ukazała się w Europie, a nie w rodzinnych Stanach Zjednoczonych. Aby udostępnić „American Standard” swoim rodakom, sama Kurtz zaapelowała w Internecie o złożenie się na sumę wymaganą do wydania płyty w USA! Świat jest jednak bardzo dziwny. Są fundusze na taśmową produkcję skocznych jednosezonowych płytek plastikowych gwiazdeczek, a prawdziwa artystka prosi o datki. Dobra (dla Amerykanów) wiadomość jest taka, że w sierpniu udało się zebrać wymaganą kwotę i „American Standard” trafi pod tamtejsze strzechy.

Polityka 37.2010 (2773) z dnia 11.09.2010; Kultura; s. 61
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Interesy Mastalerka: film porażka i układy z Solorzem. „Szykuje ewakuację przed kłopotami”

Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.

Anna Dąbrowska
15.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną