Recenzja książki: Ewelina Pietrowiak, „Zawsze nie ma nigdy. Jerzy Pilch w rozmowach z Eweliną Pietrowiak”
Wszystko wskazuje na to, że ta rozmowa się Pilchowi przysłużyła.
Wszystko wskazuje na to, że ta rozmowa się Pilchowi przysłużyła.
Czynność tkania u wielu pisarzy łączy się z pisaniem, do tego dochodzi prucie i zawęźlanie nitek i rozmaite przetarcia tkaniny, które w tej książce interesują autora najbardziej.
Jeśli kanoniczny Szwejk to szóstka, to ten wybór opowiastek zasługuje na mocną czwórkę.
Książka jest surowsza w języku, bardziej sprawozdawcza, ale może dlatego czasami przytłacza swoją prawdą.
Fabuła dąży do zbyt szybkiego rozwiązania, ale i tak Hornby’ego czyta się od początku do końca z niekłamaną przyjemnością.
Służba Witkacego w carskiej armii to jeden z najbardziej zagadkowych okresów w jego życiu.
Można czytać tę gwałtowną i chaotyczną powieść jako swoistą – pełną autoironii – refleksję Irvinga nad jego własnym pisarstwem.
U Bernharda ironia zyskuje wymiar tragiczny, a puenta tego niesłychanego opowiadania chwyta czytelnika za gardło.
Książka Łazarewicza to rzecz solidna – sprawnie opowiedziana, dobrze udokumentowana, zwięzła. Z tego ostatniego można autorowi uczynić zarzut, ale dzięki temu brak tu niepotrzebnych dłużyzn i powtórzeń.
Ta powieść, podobnie jak poprzednia książka, zbudowana jest ze scenek, obrazków i tworzy powieściowy sitcom, przystosowany dla czytelnika, który nie może skupić się na dłuższej narracji.
„Jakub śpi” jest jednym z najczulszych portretów rodziny we współczesnej literaturze.
Ta książka może być dobrym wprowadzeniem do świata najwybitniejszego współczesnego amerykańskiego prozaika.
„Grząskie piaski” są czymś w rodzaju pisarskiego testamentu Mankella.
Nowe książki pisarzy już popularnych. I dużo prozy do tej pory w Polsce nieznanej.
Nie 10, ale 12 pozycji – tak wiele dobrego wydarzyło się w literaturze w mijającym roku.
Catton już można zaliczyć do grona najbardziej obiecujących pisarzy młodego pokolenia.
Ciekawa wycieczkę i intelektualnąa przygoda, ukazująca świat hinduskich bogów w kontekście innych mitologii.
Szczególne połączenie perspektywy syntetycznej i drobin historii jest cenną zaletą tego albumu.
Ta świetnie czytająca się książka pióra autora, który za oceanem mieszka już 30 lat, jest rodzajem przyjemnie subiektywnego wtajemniczenia w fenomen Ameryki.
Emigranci opowiadają swoje historie przeżyte w Polsce.