Recenzja książki: Katarzyna Kubisiowska, „Się żyje. Kora. Biografia”
Kora żyła muzyką od zawsze, w książce Kubisiowskiej muzyka tworzy częściej tło niż pierwszy plan.
Kora żyła muzyką od zawsze, w książce Kubisiowskiej muzyka tworzy częściej tło niż pierwszy plan.
Opowiadania, które składają się na tom „Sekretne życie pobożnych kobiet”, nie były na początku pomyślane jako spójny zbiór.
Ta opowieść nie układa się w żadną całość. Widać wyraźnie, że książka jako przedłużenie mediów społecznościowych po prostu nie działa.
Pod nazwą „folk noir” kryje się opowieść o upiorach rodem z podań ludowych, które ożywia wprawną ręką Justyna Hankus.
Wojciech Chmielarz faktycznie jest „za granicą”, również autorskiej strefy komfortu. Rozciąga ją zresztą od lat, dryfując w stronę thrillerów psychologicznych z mocniej rozwiniętymi wątkami obyczajowymi.
Zbiór opowiadań „Nieuzasadnione poczucie szczęścia” to debiutancka książka Tomasza Tyczyńskiego, badacza literatury oraz kuratora Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli i współtwórcy nagrody literackiej imienia tego twórcy.
Nowa powieść Grażyny Plebanek w telegraficznym skrócie przeprowadza czytelnika przez ostatnie mniej więcej 40 lat polskiej historii, opowiedzianej z perspektywy kilku rodzin rozdartych między Warszawę, Ustkę i Paryż.
Ta książka to nie tylko opowieść o życiu bodaj największej gwiazdy polskiej sztuki XX w., ale też o świecie, który ją otaczał.
Książka, która pokazuje, jak szukać pomocy, jak rozmawiać, jak radzić sobie z lękiem, atakami paniki i samotnością.
Ta książka może dotrzeć do najmłodszych, rodzicom z kolei daje wskazówki, jak rozmawiać z dzieckiem.
Aż trudno uwierzyć, że tytułowa Gruppa nie doczekała się wcześniej żadnej porządnej monografii.
Banalność zła w jego najprostszym wydaniu: historia badacza, który zostaje obozowym strażnikiem w Auschwitz, a potem nikt go z tego nie rozlicza.
Dostajemy coś, co przypomina bardziej zbiór złotych myśli niż powieść.
Najnowsza powieść Orhana Pamuka brzmi jak historyczna metafora ostatniej pandemii. Z niezbyt pozytywnymi wnioskami dla Zachodu.
Narratorem jest młody kierowca, ambitny kinoman mieszkający z babcią, który sam zgłosił się do pracy w SB.
Siła życia jest w tej powieści bardzo odczuwalna i zaraźliwa.
„Mam przeczucie” pełne jest niepokojów, ale czytelnicy mogą podejść do tej książki bez obaw.
Do George’a Orwella bezsprzecznie (i w pewnym sensie słusznie) przylgnęła łata defetysty. Ale autor „Roku 1984” był kimś więcej niż tylko surowym prorokiem nowych czasów. Uprawiał róże, w tym znajdował ukojenie.
„Samotnia” jest refleksją na temat pamięci, zacierającej się granicy między fikcją a faktami.
Autor bestsellerowej „Anomalii” tym razem opowiada o swojej rodzinie i dorastaniu, ale w tonacji nietypowej dla książek autobiograficznych, bo pozbawionej nostalgii czy rozpamiętywania krzywd i traum – lekkiej i autoironicznej.