Wolny filozof i jego kłopoty
Recenzja książki: Leszek Kołakowski, "Czy Pan Bóg jest szczęśliwy i inne pytania"
„Jak we wszystkim prawie, com pisał w ostatnich latach, nie potrafię w sprawach najważniejszych dotrzeć do konkluzji ostatecznych i ciągle potykam się o kłopoty, które trzeba wyminąć niezręcznym i uciekinierskim powiedzeniem ‘z jednej strony..., ale z drugiej strony...'. Być może jest to przypadłość czy raczej ułomność umysłu autora, być może jednak przypadłość bytu" - tak prof. Leszek Kołakowski zapowiada swą najnowszą (i, niestety, ostatnią) książkę.
Faktycznie, rzecz dotyczy spraw najważniejszych dla obecnej cywilizacji: relacji podstawowych wartości (prawdy i wolności, rozumu, dobra, piękna i szczęścia), znaczenia religii i tradycji w społeczeństwie, roli charyzmatycznych przywódców i autorytetów, porównania totalizmów, czyli myślenia komunistycznego i faszystowskiego. Osobną pozycję zajmują omówienia myśli Jana Pawła II - życzliwe w tonie, lecz pozbawione pokutującej w Polsce hołdowniczości. Kołakowski nie waha się zwrócić uwagi, że Karol Wojtyła pomija milczeniem niektóre kłopotliwe kwestie. Bądź podjąć bezpośrednią polemikę - m.in. z poglądem, jakoby wolność nie polegała na zdolności wyboru między dobrem a złem, lecz na faktycznym wyborze dobra.
Rzeczywiście też filozof nie stawia zwykle jednoznacznych tez. Często poprzestaje na stawianiu zaskakujących na ogół pytań i pokazywaniu rozmaitych pułapek współczesności. Wynikających chociażby z zamysłu wprowadzania wartości moralnych, także tych najszczytniejszych, przy pomocy prawa państwowego. Ale też z bezrefleksyjnego hołdowania koncepcji praw człowieka albo z ukształtowanego w katolicyzmie obrazu Sądu Ostatecznego i piekła (tu Kołakowski skłania się ku wierze wybitnego polskiego teologa ks. Wacława Hryniewicza w nieskończone, a więc obejmujące także największych grzeszników, miłosierdzie Boże).
Książka jest zbiorem esejów opublikowanych w l. 1984-2008 w prestiżowych, acz często niszowych periodykach. I w każdym tekście olbrzymia erudycja autora operuje wybornie paradoksem oraz tyleż rozpoznawalnym, co pięknym i przystępnym, językiem.
Leszek Kołakowski, Czy Pan Bóg jest szczęśliwy i inne pytania, Znak, Kraków 2009, s.306