Książki

Natura zła

Recenzja książki: Jędrzej Pasierski, „Kły”

materiały prasowe
Są tu znajome elementy: pogranicze, duchy Łemków wygnanych przed laty, sąsiedzi, którzy dobrze się nawzajem znają, ale siłą rzeczy żyją w oddaleniu.

W Beskidzie Niskim osiedlają się zwykle ci, którym wadzą miejski gwar i chaos, a nie przeszkadza bezmierna cisza. Jednak wyludniony teren ma oczywiste wady, zwłaszcza zimą i w powieści kryminalnej. Adam Korycki jest laryngologiem, najlepszym w regionie, chociaż ma swoje małe natręctwa, z którymi się nie obnosi. Kalina, jego żona, już tak powszechnie szanowana nie jest. Twardo stąpa po ziemi. Naprzykrza się leśnikom i myśliwym, walczy z wycinkami, broni dzikiej przyrody. I pada ofiarą brutalnej zbrodni. W wyjaśnienie zagadki włącza się komisarz Nina Warwiłow, która wraca do służby po przerwie i znów łączy obowiązki służbowe z macierzyństwem. Są tu znajome elementy: pogranicze, duchy Łemków wygnanych przed laty, sąsiedzi, którzy dobrze się nawzajem znają, ale siłą rzeczy żyją w oddaleniu.

Jędrzej Pasierski, Kły, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2024, s. 368

Polityka 43.2024 (3486) z dnia 15.10.2024; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Natura zła"
Reklama