Książki

Prawo pustyni

Recenzja książki: S.A. Cosby, „Asfaltowa pustynia”

materiały prasowe
Cosby daje dużo rozrywki i mało nadziei.

Akcja u Cosby’ego rozpędza się jak duster, ukochany wóz Buga, który wrzuca drugi, trzeci, czwarty bieg i wygrywa bez trudu uliczny wyścig. Bug, a raczej Beauregard Montage, jest bohaterem tragicznym, rzuconym w tryby świata, z którego nie da się bezkarnie wyrwać. Chociaż bardzo próbował. W dawnym życiu mijał się z prawem i sam sobie poprzysiągł, że do tego nie wróci. Ma żonę, dzieci, chorującą matkę w nietanim ośrodku opieki. Prowadzi warsztat samochodowy, uczciwie i fachowo, ale konkurencja się panoszy, czynsz horrendalnie rośnie, a jemu kończy się czas spłaty należności. U Cosby’ego najbardziej dojmujące jest to, że bohater nie ma wyjścia. A raczej – ma, ale opcje są tylko złe.

S.A. Cosby, Asfaltowa pustynia, przeł. Jan Kraśko, Wydawnictwo Agora, s. 328

Polityka 39.2024 (3482) z dnia 17.09.2024; Afisz. Premiery; s. 112
Oryginalny tytuł tekstu: "Prawo pustyni"
Reklama