Recenzja książki: Piotr Sommer, „Środki do pielęgnacji chmur”

Zdania i słowa chwytają nas znienacka, siła języka wprawia w ruch wyobraźnię.

,,Z budynku dworca szło się łagodnie w dół” – tak zaczyna się zbiór opowiadań Piotra Sommera, znakomitego poety (m.in. nagradzane „Lata praktyki”) i tłumacza (ostatnio „Muzykant” Charlesa Reznikoffa razem z Marcinem Szustrem). To jest jego pierwsza książka prozatorska, nie licząc szkiców, które zawsze były bardzo literackie. Teraz trafiamy do podwarszawskiego miasteczka, dawnego kurortu, którego nazwa nie pada. Po wojnie przybyli tam nowi mieszkańcy, tutaj nazywani pensjonariuszami (co nam może przypominać „Pensjonat” Piotra Pazińskiego).

Piotr Sommer, Środki do pielęgnacji chmur, proj. graf. Frycz & Wicha, WBPiCAK, Poznań 2024, s. 155