Książki

Wyrzuty i wyrzutki

Recenzja książki: Wojciech Chmielarz, „Zbędni”

materiały prasowe
Pierwszy raz u Chmielarza tak wyraźnie wybrzmiewa wątek wyrzutów sumienia, których nie da się zagłuszyć.

Wielbicielom zagadek i rozsypanych opowieści, które z czasem łączą się w zgrabną, mroczną całość, nowy kryminał Wojciecha Chmielarza sprawi sporo niespodzianek. Niektóre będą oczywiście przykre, bo taki los autor obmyślił dla bohaterów, pogruchotanych przez życie i skrywających ciężkie sekrety. Jasiek dogląda pola kempingowego gdzieś w Karkonoszach, pech chce, że nikt nie dogląda jego. Wychyla siedem piw, siada za kierownicą, dochodzi do tragedii. Prostoduszny dozorca nie może sobie z tym poradzić. Belg, który się tutaj zatrzymał, też zdaje się przed czymś uciekać. Właściciele okolicznego hotelu mają z kolei kłopoty z tajemniczą pensjonariuszką.

Wojciech Chmielarz, Zbędni, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2024, s. 424

Polityka 24.2024 (3467) z dnia 04.06.2024; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Wyrzuty i wyrzutki"
Reklama