Recenzja książki: Timothy Morton, „Mroczna ekologia. Ku logice przyszłego współistnienia”

U Mortona człowiek jest owocem z czarną pestką.

Zmarły niedawno filozof Daniel C. Dennett lubił przypominać, że powinność zakłada możność. Możemy czuć się osaczeni przez ten ogromny wzrost naszej osobistej władzy. Wywołuje ona całą lawinę powinności. Jednocześnie każde działanie rozgrywa się w złożonej pajęczynie zależności. „Jedzenie ryby oznacza jedzenie rtęci i zubażanie delikatnego ekosystemu. Niejedzenie ryby oznacza jedzenie warzyw, które uprawia się z użyciem pestycydów. Bycie miłym dla króliczków oznacza niebycie miłym dla drapieżników jedzących króliczki” – pisze Timothy Morton. Ten urodzony w 1968 r. brytyjski filozof uprawiający akademicką rolę na ziemi teksańskiej wspiera współuczestników wszechogarniającej katastrofy.

Timothy Morton, Mroczna ekologia. Ku logice przyszłego współistnienia, przeł. Anna Barcz, Oficyna Związek Otwarty, Warszawa 2023, s. 267