„Stramer” Mikołaja Łozińskiego, laureata Paszportu POLITYKI, doczekał się kontynuacji w postaci powieści „Stramerowie”, która opowiada wojenne i tużpowojenne losy sześciorga rodzeństwa. Wszyscy wyjechali z Tarnowa, noszą inne imiona i nazwiska, jeden trafia do Francji, inni są w Związku Radzieckim. Najwięcej czasu spędzamy z Natkiem, Nuskiem i Welą, którzy trafiają do Warszawy, a potem Nusek z Welą do Konstancina, gdzie jako Polacy znaleźli pracę. Wiele razy musieli udowadniać, że nie są Żydami i nie są też rodzeństwem. Ta część wojenno-warszawsko-konstancińska to opowieść o przetrwaniu. O grach, jakie się toczyło z otoczeniem, o seksie, który był sposobem odreagowania, a czasem walutą przeżycia. Według Nuska najważniejsze to się nie bać, bo szmalcownicy to wyczuwali. Kiedy spotyka się znajomego, najlepiej odwrócić wzrok.
Mikołaj Łoziński, Stramerowie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023, s. 384