Książki

Bo po co cynizm

Recenzja książki: bell hooks, „Wszystko o miłości. Nowe wizje”

materiały prasowe
Esej słynnej amerykańskiej pisarki i feministki, która pisze pod pseudonimem bell hooks, ukazał się pierwszy raz na początku tego wieku.

Esej słynnej amerykańskiej pisarki i feministki, która pisze pod pseudonimem bell hooks, ukazał się pierwszy raz na początku tego wieku. Najciekawsze jest to, że się nie zestarzał – miłość nadal potrzebuje obrony. Dziś może nawet bardziej, bo po latach pandemii, wymuszonej izolacji i gorzkiego triumfu samotności (nazywanej wręcz chorobą cywilizacyjną) miłość zeszła na plan dalszy, wypaczana jeszcze przez popkulturę. Autorka nie jest cyniczna, przeciwnie, pisze z ekscytacją osoby, która pierwszy raz doświadcza zakochania. Nawet jeśli prędzej czy później sprowadza to na nas żałobę. bell hooks postuluje powrót do miłości i sama wraca do przemyśleń pierwszych teoretyków bliskości, jak choćby Erich Fromm. To zarazem miłość szeroko rozumiana: i jako związek, i jako dowolna wspólnota ludzi. hooks (zmarła w 2021 r.) o degradację miłości wini nie tylko banalną romantyczność, ale i patriarchat. Mężczyźni – pisze – zapomnieli, co znaczy „służyć” w dobrym rozumieniu tego słowa.

bell hooks, Wszystko o miłości. Nowe wizje, przeł. Karolina Iwaszkiewicz, Wydawnictwo Filtry, Warszawa 2023, s. 264

Polityka 37.2023 (3430) z dnia 05.09.2023; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Bo po co cynizm"
Reklama