Książki

Tarapaty i piratki

Recenzja książki: Mateusz Górniak, „Dwie powieści ruchu”

materiały prasowe
Górniak lepi tę przewrotną opowieść z pustki, nudy życia i pozoru komunikacji.

„Jestem człowiekiem tarapatów i podążam drogą usłaną tarapatami” – mówi o sobie bohater pierwszej opowieści z książki Mateusza Górniaka. W głośnym debiucie, książce „Trash Story” oddał głos sprzętom domowym i kreskówkom. Podobne zrównanie głosów odbywa się w „Chacie takiej z drewna”, pierwszej z dwu opowieści, w której głos mają Bohater, piratki Mucha i Mała, ale też Fura, którą jadą w podróż i którą karmią na stacjach benzynowych. Bohater wypisuje się ze świata „normalnych”, wybiera tarapaty, przygody i bezcelowość. Istotą tej podróży jest sam ruch. Wszystko to dzieje się w języku aluzyjnym, zaczepnym, w którym poezja Andrzeja Sosnowskiego łączy się z kinem Nowej Fali. Zdania układają się w poemat drogi kontestujący rzeczywistość. „Nomadka” to z kolei opowieść o dziewczynie, która wędruje po mieście ze wzmacniaczem pod pachą.

Mateusz Górniak, Dwie powieści ruchu, wyd. Filtry, Warszawa 2023, s. 190

Polityka 28.2023 (3421) z dnia 04.07.2023; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Tarapaty i piratki"
Reklama