Punktem wyjścia głośnej książki antropologa ekonomicznego Jasona Hickela jest pytanie o to, jak tłumaczyć opieszałość świata, a właściwie bezwład w obliczu osuwania się w objęcia ekologicznej katastrofy. Powierzchowne wyjaśnienie, powiada, brzmi tak: firmy naftowe trzymają polityków w morderczym uścisku; dzięki ich wysiłkom międzynarodowe pakty klimatyczne nie mają mocy wiążącej. Dla Hickela to symptom istniejącego wcześniej problemu, którego zasadą organizującą jest imperatyw nieustannej ekspansji, wiecznego wzrostu – poziomu wydobycia, produkcji, konsumpcji. Hickel, jak wielu badaczy, apeluje o odejście od pogoni za wzrostem PKB, który jest fałszywym miernikiem postępu i dobrobytu.
Jason Hickel, Mniej znaczy lepiej O tym, jak odejście od wzrostu gospodarczego ocali świat, przeł. Jerzy Paweł Listwan, Karakter, Kraków 2021, s. 384