Ważne i dojrzałe
Recenzja książki: Grażyna Plebanek, „Rozbójniczki. Opowieść o ważnych kobietach”
Bardzo cieszy, że „ważne kobiety” wybrane do tej książki nie są pomnikowe ani szeroko znane. To autorskie odkrycia, a wśród nich nawet postaci fikcyjne. Jak królowa z baśni „Księżniczka na ziarnku grochu” Andersena – tak pewna siebie, że nie musi nosić korony, archetypicznie dojrzała. Albo imienniczka autorki, Grażyna z powieści litewskiej Adama Mickiewicza, którą Plebanek fantastycznie reinterpretuje, zwalczając wizerunek kobiety z popularnych streszczeń, niezaradnej, bo poległej na placu boju. Prawoskrętni czytelnicy pewnie nie byliby zachwyceni. A niefikcyjne bohaterki Plebanek też są nieszablonowe. Wśród nich Peggy Sastre, filozofka, autorka książki o wymownym tytule „Męska dominacja nie istnieje” i jedna z sygnatariuszek kontrowersyjnego „Listu stu”, w którym Francuzki sceptycznie odnosiły się do ruchu #MeToo.
Grażyna Plebanek, Rozbójniczki. Opowieść o ważnych kobietach, OsnoVa, Warszawa 2021, s. 262