Nowy zbiór opowiadań Zadie Smith zaczyna się w Sopocie – to pewnie pokłosie wizyty pisarki na Festiwalu Literacki Sopot. Istotą takiej miejscowości wypoczynkowej jest to, żeby wtopić się w tłum. W takim tłumie nie widać, że bohaterka jest samotną matką z czworgiem dzieci, która w swoim miasteczku zwraca na siebie uwagę. W całym zbiorze tematy związane z posiadaniem dzieci wracają. Narratorka jednego z opowiadań wspomina uniwersyteckie szaleństwa erotyczne z lat 90., które teraz wydają się jej niewiarygodnie odległą przeszłością. Są i inne opowieści z przeszłości i przyszłości, z bohaterami kojarzącymi się z gwiazdami amerykańskiego kina. W opowiadaniach grają miejsca istotne w literaturze amerykańskiej – jak plac Waszyngtona w Nowym Jorku czy dzielnica Greenwich Village.
Zadie Smith, Grand Union, przeł. Maria Makuch, Wydawnictwo Znak, Kraków 2019, s. 240