Przestać się bać
Recenzja książek: Jaś Kapela, „Polskie mięso. Jak zostałem weganinem i przestałem się bać”, Ilona Rabizo, „W kieracie ubojni”
W „Polskim mięsie” nie brakuje liczb, przewrotnej argumentacji w rozmowach z mięsożercami czy cytatów z Biblii. Ale jest to przede wszystkim świadectwo zła, które wydarza się w celowo odizolowanych od społeczeństwa pomieszczeniach ubojni. Kurczaki zawiesza się na haki za nogi, wywołuje u nich objawy padaczki, a następnie podrzyna gardła. Rocznie w Polsce zabija się ich miliard. Jaś Kapela zatrudnił się na kurzej fermie i w ubojni. Po dniu pracy w ubojni zanotował: „skulony na krześle, wybuchnąłem płaczem”. Zrobiła to też Ilona Rabizo. Przez 16 dni jej ciało pracowało w ubojni i bolało („Najbardziej palce, były zdrętwiałe, jakby przemarznięte. (…) Nie mogłam chwycić butelki wody”). Na tytułowy kierat składają się m.in. zbyt szybkie tempo pracy, zagrożenie życia i zdrowia, wszechobecny strach podtrzymywany przez majstrów. Ofiarami – jak zaznacza Rabizo – są najczęściej pracownice, coraz częściej imigrantki zatrudnione na czarno, których zmiana potrafi trwać i dwadzieścia dwie godziny. Ubojnie to też oczywiście miejsca wyzysku zwierząt. „Hodujemy prawie 2,5 mln krów, których życiowym celem jest produkcja mleka. Są stale zamknięte w betonowych oborach i regularnie gwałcone metalową rurą, co eufemistycznie nazywa się sztuczną inseminacją. Gdy na świat przyjdzie cielak, nieunikniony skutek uboczny produkcji nabiału, natychmiast odbiera się go matce (…). Dzięki temu krowa może wrócić do produkcji mleka, a cielak stać się cielęciną” – pisze Kapela. I wzywa: przestańmy się wreszcie bać o tym wiedzieć, rozmawiać, płakać. I czytajmy: Rabizo i Kapelę.
Jaś Kapela, Polskie mięso. Jak zostałem weganinem i przestałem się bać, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2018, s. 320
Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.
Ilona Rabizo, W kieracie ubojni, Wydawnictwo Bractwa Trojka, Poznań 2018, s. 148