Książki

Terazistość

Recenzja książki: Miron Białoszewski, „Polot nad niskimi sferami”

materiały prasowe
Wiele z tych wierszy dogonił czas, one są właśnie na dziś.

Publikowanie wierszy rozproszonych, wczesnych, takich, które sami poeci zostawiali w brudnopisach, bywa konsternujące. Ale ten zbiór ineditów Białoszewskiego jest pełen świetnych rzeczy. Owszem, wiersze wczesne, wojenne pokazują nam poetę, który jeszcze nie znalazł swojego głosu – jest tu wszystko to, od czego potem uciekał: patos, rymy, rozbudowana metaforyka. Im jednak dalej, tym ciekawiej, widzimy, jak rodzi się jego właściwy poetycki głos, jak dziennik splata się z poezją. Sam poeta nie opublikował tych wierszy z różnych powodów – albo jacyś ważni dla niego czytelnicy (tacy jak Ludwig Hering) ich nie zaakceptowali, albo powstały inne, lepsze jego zdaniem wersje. Na jednej z okładek brulionów z wierszami napisał, że ich czas minął, bo „uciekła sprawa został gorszy dowcip i maniera”.

Białoszewski pisał bardzo dużo, ale i był bardzo krytyczny, tak np. przepadło na lata „Chamowo”, jako mało interesujące, i ukazało się dopiero niedawno. Dlatego ten zbiór jest znowu niespodziewanym prezentem, możliwością pobycia z Białoszewskim, posłuchania go, bo te wiersze nie tyle się czyta, ile je się słyszy. I są tu niezwykłe rzeczy: choćby cykl miłosny z przełomu 1960/61 r. To są wiersze, które potem uznał pewnie za zbyt intymne, ale dziś czytamy je jak kolejny u Białoszewskiego zapis przygód „jestemu”, zapis utraty: „bolisz mnie jak mnie nie wolisz” czy „zwięrzenie miłosne”. Są też autokomentarze: „stoi/nade/nie Muza/mus”, albo wiersz o tym, jak uciec od rymu. „Białoszewski!/rzuć te chwyty” – sam się napomina. Mam wrażenie, że wiele z tych wierszy dogonił czas, one są właśnie na dziś. Spełnia się „terazistość” Białoszewskiego.

Miron Białoszewski, Polot nad niskimi sferami, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2017, s. 390

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 10.2017 (3101) z dnia 07.03.2017; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Terazistość"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Andrzej Duda: ostatni etap w służbie twardej opcji PiS. Widzi siebie jako następcę królów

O co właściwie chodzi prezydentowi Andrzejowi Dudzie, co chce osiągnąć takimi wystąpieniami jak ostatnie sejmowe orędzie? Czy naprawdę sądzi, że po zakończeniu swojej drugiej kadencji pozostanie ważnym politycznym graczem?

Jakub Majmurek
23.10.2024
Reklama