Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Pod wulkanem

Recenzja książki: Maciej Hen, „Solfatara”

materiały prasowe
Grube powieści zza oceanu mają ostatnio w Polsce duże wzięcie. Świetnie by było, gdyby takim powodzeniem cieszyła się też nowa powieść Macieja Hena.

Ponad 900 stron z początku może przerażać, ale czytelnik szybko zanurzy się w XVII-wieczne neapolitańskie intrygi. Narracja jest prowadzona z dużą swadą, a i bohaterowie szybko nas do siebie przekonają. Zresztą (jak w dobrej powieści awanturniczej) czasem trudno powiedzieć, kto tu jest kim: księżniczka to czy kurtyzana? Zjawa to czy kobieta z krwi i kości? Wszystko dlatego, że Hen jest wiernym czytelnikiem Potockiego, Cervantesa i Dantego, i stworzył powieść szkatułkową, misternie utkaną z opowieści. Hen zadebiutował 11 lat temu pod pseudonimem (żeby nie odcinać kuponów od sławy ojca Józefa Hena) powieścią „Według niej”. „Solfatara” powstawała przez 9 lat, a jej tytuł to nazwa uśpionego wulkanu pod Neapolem (zwanego bramą piekielną). Główny bohater – dziennikarz Fortunato – w poszukiwaniu swojej kochanki (a także innych kobiet) odwiedza rozmaite kręgi piekielne, choć często są to kręgi rozkoszy cielesnej w przybytku pewnej Maltanki albo kręgi rozkoszy podniebienia u pewnej karczmarki.

Osią wydarzeń jest tu prawdziwe powstanie ludowe przeciwko arystokratom, którzy muszą się przebierać i ukrywać, bo grożą im krwawe egzekucje. Hen pokazuje mechanizmy rewolucji, zbiorowego szału, który często obracał się przeciwko Żydom. Ale przede wszystkim buduje wciągającą sieć intryg. I coś jeszcze udało mu się świetnie – postaci kobiet, a zwłaszcza Donny Svevy. Ta dama przyzwyczajona przez całe życie do maskarady potrafi być, kim chce, i mówić dowolnym stylem, a nawet udało jej się przeżyć własną śmierć. I to bez pomocy wulkanicznych sił piekielnych.

Maciej Hen, Solfatara, W.A.B., Warszawa 2015, s. 920

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 32.2015 (3021) z dnia 04.08.2015; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Pod wulkanem"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną