Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Książki

Nihilizm pozytywny

Recenzja książki: Steve Stewart-Williams, „Darwin, Bóg i sens życia”

materiały prasowe
To książka bezlitosna. Zwłaszcza dla czytelnika mającego ugruntowane przekonania co do natury świata, religii i moralności.

Gdybym zaczął od tego, że tę pozycję można postawić w jednym szeregu z bestsellerami napisanymi przez tzw. Nowych Ateistów (Dawkinsa, Hitchensa czy Harrisa), dla wielu czytelników byłaby to rekomendacja raczej zniechęcająca niż pozytywna. Jednak „Darwin, Bóg i sens życia” Nowozelandczyka Steve’a Stewarta-Williamsa nie jest kolejnym ateistycznym manifestem, lecz przystępnie napisaną rozprawką filozoficzną, która służy pokazaniu, jakie konsekwencje dla myślenia o świecie i człowieku niesie ze sobą zrozumienie idei ewolucjonizmu. Dlaczego na przykład nie daje jej się pogodzić z rozmaitymi wersjami teizmu czy deizmu, a przede wszystkim – jak w perspektywie ewolucyjnej wypadają różne teorie ludzkiej moralności i spory o obiektywne istnienie dobra i zła.

To książka bezlitosna. Zwłaszcza dla czytelnika mającego ugruntowane przekonania co do natury świata, religii i moralności. Autor, posługując się klarownym i precyzyjnym językiem, pokazuje i wyjaśnia, dlaczego teoria Darwina (w jej współczesnym wydaniu) potraktowana z całą powagą, wiedzie do konkluzji dla jednych niepokojących, a dla innych nie do zaakceptowania: „że najprawdopodobniej nie ma Boga, życia wiecznego ani nieśmiertelnej duszy, że nie ma żadnej obiektywnej moralności, a nasze cierpienie nie ma żadnego wyższego celu, że jesteśmy nic nieznaczącym atomem bezosobowego Wszechświata i nasze istnienie nie ma sensu ani celu”. Dodajmy, że – na szczęście – to niejedyne wnioski, do jakich prowadzi czytelnika Stewart-Williams. Te inne warto poznać, sięgając po książkę.

Steve Stewart-Williams, Darwin, Bóg i sens życia. Dlaczego teoria ewolucji zmienia wszystko, co (myśleliśmy, że) wiemy, Wydawnictwo CiS, Warszawa 2014, s. 416

Polityka 41.2014 (2979) z dnia 07.10.2014; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Nihilizm pozytywny"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną