Gry

Szkocki humor

Recenzja gry: „The Bard’s Tale IV: Barrows Deep”

materiały prasowe
Urocze retro spod rąk ekipy samego Briana Fargo, co powinno być wystarczającą rekomendacją dla każdego wielbiciela tradycyjnych, turowych gier fabularnych.

Rzecz dzieje się w dawnej baśniowej Szkocji, zamieszkanej nie tylko przez ludzi, elfy, gnomy i inne stworzenia z krwi i kości, ale także przez wszelkiego rodzaju duchy, demony i zjawy. Potyczki bywają wymagające, zagadki również, a żarty równie wszechobecne jak przemyślnie zamaskowane pułapki lub skarby. Specyficzny szkocki humor, obecny nie tylko w dialogach – scenarzyści puszczają do nas oko przy byle okazji – to w końcu znak rozpoznawczy serii. Tu bard, by wspomóc ekipę w bitwie swymi nadzwyczajnymi muzycznymi zdolnościami, musi najpierw solidnie się upić. Na zdrowie!

The Bard’s Tale IV: Barrows Deep, inXile Entertainment, GOG.com, Windows, PlayStation 4, Xbox One

Polityka 44.2018 (3184) z dnia 29.10.2018; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Szkocki humor"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Orlen: protokół zniszczenia. Rachunek za Obajtka, z szaf zaczęły wypadać kolejne trupy

Przez osiem lat, nie zważając na gigantyczne koszty, PiS tworzył wielkie inwestycje, które miały budować naszą dumę narodową. Teraz nie wiadomo, co z nimi zrobić. Orlenowskie Olefiny III to takie drugie CPK. Miały być największą inwestycją petrochemiczną w Europie, a okazały się workiem bez dna.

Adam Grzeszak
22.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną