Film

Powtórka z rozgrywki

Recenzja serialu: „Squid Game 2”, scen. Hwang Dong-hyuk

„Squid Game 2”, scen. Hwang Dong-hyuk „Squid Game 2”, scen. Hwang Dong-hyuk Netflix
Największy i najbardziej niespodziewany hit Netflixa, południowokoreański krwawy horror z ambicjami krytyki kapitalizmu, a może nawet ludzkiej natury, powraca po trzech latach od premiery pierwszej serii morderczych gier w cukierkowych dekoracjach.

Największy i najbardziej niespodziewany hit Netflixa, południowokoreański krwawy horror z ambicjami krytyki kapitalizmu, a może nawet ludzkiej natury, powraca po trzech latach od premiery pierwszej serii morderczych gier w cukierkowych dekoracjach. Akcja zaczyna się tam, gdzie skończyła: gracz numer 456, Seong Gi-hun (Lee Jung-jae), który jako jedyny przeżył szereg konkurencji wzorowanych na dziecięcych zabawach, ale z zabójczym finałem dla przegranych, i zgarnął 45,6 mld wonów, jest na lotnisku. Jednak nie wylatuje z Korei. Kolejne dwa lata mijają mu na wykorzystywaniu zdobytych pieniędzy do tropienia organizatorów gry – uczestnikami jej kolejnych edycji są tacy jak on dawniej zadłużeni desperaci, a widzami znudzeni bogacze – by położyć kres temu procederowi.

Squid Game 2, twórca serii: Hwang Dong-hyuk, 7 odc., Netflix

Polityka 2.2025 (3497) z dnia 07.01.2025; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Powtórka z rozgrywki"
Reklama