Film

Epicki hołd

Recenzja serialu: „Sto lat samotności, cz. 1”, reż. Alex García López, Laura Mora

„Sto lat samotności, cz. 1”, reż. Alex García López, Laura Mora „Sto lat samotności, cz. 1”, reż. Alex García López, Laura Mora Mauro González/Netflix
Porywający obraz świata, świetnie oddana warstwa polityczna i doskonałe aktorstwo.

Gabriel García Márquez odrzucał hollywoodzkie propozycje sfilmowania „Stu lat samotności”, argumentując, że tej epickiej sadze rodzinnej, portretowi kraju i cywilizacji sprawiedliwość może oddać tylko dzieło wielogodzinne, nakręcone w Kolumbii, po hiszpańsku. Zrealizowaną przy udziale rodziny pisarza 16-godzinną adaptację tej najgłośniejszej bodaj powieści iberoamerykańskiej, czołowej przedstawicielki realizmu magicznego, wydanej w 1967 r. i przetłumaczonej na ponad 40 języków, śmiało można nazwać wypełnieniem woli pisarza i ekranowym hołdem. Realizacja najdroższej produkcji Netflixa w Ameryce Południowej zajęła sześć lat, podczas których ekipa zjeździła karaibską część Kolumbii, znalazła teren i klimat zbliżony do opisanego w powieści i zbudowała tętniące życiem Macondo.

Sto lat samotności, cz. 1, reż. Alex García López i Laura Mora, 8 odc., Netflix

Polityka 51.2024 (3494) z dnia 10.12.2024; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Epicki hołd"
Reklama