Recenzja serialu: „Małpi biznes”, scen. Bill Lawrence

Gohater Vaughna bywa męczący w swojej logorei, ale ma też urok.

Serialowa adaptacja osadzonej na Florydzie powieści Carla Hiaasena sprzed dekady ma retroklimat lekkich komedii kryminalnych w stylu wczesnych „Policjantów z Miami”. Jednak temat jest jak najbardziej współczesny – gentryfikacja: biali, chciwi i bezwzględni ludzie niszczą ostatnie raje na ziemi, budując na plażach resorty albo stawiając „domy, które wyglądają, jakby wciągały kokę”. Spokojny głos narratora zza kadru prowadzi widza przez historię, która zaczyna się na Florydzie od wyłowienia przez turystę męskiego ramienia (z uniesionym środkowym palcem), a prowadzi na jedną z wysp w archipelagu Bahamów.

Małpi biznes (Bad Monkey), twórca serii: Bill Lawrence, 10 odc., Apple TV+