Film

Doktor No

Recenzja serialu: „Nocny lot”, scen. Peter A. Dowling

„Nocny lot”, scen. Peter A. Dowling „Nocny lot”, scen. Peter A. Dowling HBO Max
Widz, oglądając tego Bonda na miarę serialowego kryzysu, może się bawić całkiem nieźle.

Tego lata serwisy streamingowe nie rozpieszczają użytkowników. Serialowych premier jest mało, a ich poziom, nawet w kontekście wakacyjnej rozrywki, nie rzuca na kolana. Pozostaje sięganie po starsze tytuły, w ramach nadrabiania zaległości czy powrotów do ulubionych produkcji, albo obniżenie oczekiwań. Z tej drugiej kategorii – nowości o dostatecznej jakości – spodobać się może „Nocny lot”, brytyjski thriller szpiegowski rozgrywany na pokładzie samolotu lecącego z Londynu do Pekinu. Centralną postacią jest udręczony doktor Matthew Nolan w wykonaniu Richarda Armitage’a, który umęczonego lekarza grał niedawno w thrillerze sado-maso „Obsesja”. I trening ewidentnie się opłacił, bo tym razem rezultat jest mniej obciachowy. Oskarżony o zabicie córki chińskiego generała i poddany ekstradycji w ramach ukłonu Londynu wobec Pekinu (chińskie firmy mają zbudować na Wyspach elektrownie atomowe) walczy o życie przy współudziale służb specjalnych kilku państw, policjantki (Jing Lusi) i dziennikarki. Trup ściele się gęsto, dr Nolan sprawnością i spostrzegawczością przewyższa profesjonalistów, a widz, oglądając tego Bonda na miarę serialowego kryzysu, może się bawić całkiem nieźle. Pod warunkiem że logikę wyrzuci do kosza z przedmiotami zakazanymi na pokładach samolotów.

Nocny lot (Red Eye), twórca serii: Peter A. Dowling, 6 odc., Max

Polityka 34.2024 (3477) z dnia 12.08.2024; Afisz. Premiery; s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Doktor No"
Reklama