Film

W obliczu śmierci

Recenzja serialu: „Dekameron”, scen. Kathleen Jordan

„Dekameron”, scen. Kathleen Jordan „Dekameron”, scen. Kathleen Jordan materiały prasowe
Serialowy „Dekameron” jest czarną komedią, której bohaterowie funkcjonują w historycznych realiach, jednocześnie mając współczesną nam świadomość.

Jednym z efektów pandemii Covid-19 było nowe zainteresowanie dziełami z epidemią w roli głównej. Na listy bestsellerów trafiły m.in. „Dżuma” Alberta Camusa i „Dekameron” Giovanniego Boccaccia. Serial Kathleen Jordan z dzieła wydanego w 1470 r., a napisanego sto lat wcześniej, bierze tytuł i ramę fabularną. Jest rok 1348, we Florencji szaleje zaraza, śmierć – powszechna, niezważająca na tytuły, hierarchie i majątki – podważa porządek społeczny. Grupka arystokratów wraz ze służbą, która przyjmuje zaproszenie właściciela willi na rzekomo spokojniejszej i bezpieczniejszej toskańskiej wsi, szuka szansy nie tylko na przetrwanie, lecz również na społeczny awans w chaosie, jaki zapanował w świecie. Serialowy „Dekameron” jest czarną komedią i satyrą, której bohaterowie funkcjonują w historycznych realiach, jednocześnie mając współczesną świadomość i (niekiedy) wrażliwość, niczym w produkcjach typu „Norsemen” czy nasz hitowy „1670”.

Dekameron (The Decameron), twórczyni serii: Kathleen Jordan, 8 odc., Netflix

Polityka 32.2024 (3475) z dnia 30.07.2024; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "W obliczu śmierci"
Reklama