To idzie młodość
Recenzja serialu: „Absolutni debiutanci”, scen. Nina Lewandowska i Kamila Tarabura
Netflix stawia na eksplorowanie gatunków dawno u nas nieuprawianych. Czasem jest to skucha (mystery thriller „Krakowskie potwory”), częściej jednak sukces, tak jak w przypadku „Absolutnych debiutantów”, zwiewnej young adult dramy, rodzimego odpowiednika „Tacy właśnie jesteśmy” Luki Guadagnino. Pięknie filmowane lato, Bałtyk i rozmaite „pierwsze razy” będące udziałem trójki (w porywach do czwórki) bohaterów, ujmująco granych przez Martynę Byczkowską (Lena), Bartłomieja Deklewę (Niko), Jana Sałasińskiego (Igor) oraz Paulinę Krzyżańską (Malwina). W tle są zaprzyjaźnione pary wspierających rodziców Niko i Leny i ich własne „nowe początki”, gdy dzieci szykują się do opuszczenia gniazda.
Absolutni debiutanci, twórczynie serii: Nina Lewandowska i Kamila Tarabura, 6 odc., Netflix