Rekonstrukcja przyjaźni
Recenzja filmu: „Osiem gór”, reż. Felix van Groeningen, Charlotte Vandermeersch
Belgijski reżyser Felix van Groeningen potrafi opowiadać o relacjach, często utraconych lub wymykających się z rąk. Jeśli coś łączy jego bohaterów, to tęsknota: za bliskimi, za przyjaźnią, za poczuciem bezpieczeństwa lub wolności. W „Ośmiu górach” twórca – który po raz pierwszy stanął za kamerą wraz z żoną, Charlotte Vandermeersch – również wraca do ulubionych tematów, śledząc rozpisaną na dekady przyjaźń Pietra (Luca Marinelli) i Bruna (Alessandro Borghi). Poznali się jako dzieci, w każde wakacje byli nierozłączni – chłopak z miasta, który przyjeżdża w góry z rodzicami, i jego rówieśnik z prowincji – lecz ich drogi rozeszły się na lata. Ponownie spotkają się przy ruinach górskiej chaty, którą zostawił w spadku ojciec Pietra.
Wywiad z Felixem von Groeningenem i Charlotte Vandermeersch na polityka.pl.
Osiem gór (Le otto montagne), reż. Felix van Groeningen, Charlotte Vandermeersch, prod. Włochy, Francja, Belgia, 147 min