Film został zrealizowany w hiperrealistycznej formule.
Ambitna metafora opresyjnego społeczeństwa, którą niestety ogląda się bez fascynacji, jaka towarzyszyła odbiorowi obrazów Jorgosa Lanthimosa, gdy ten kręcił jeszcze filmy u siebie w Grecji, zanim na dobre osiadł w Hollywood. Odizolowana od reszty społeczeństwa grupka pacjentów szpitala psychiatrycznego poddawana jest intensywnej terapii. Każda z ekscentrycznych postaci cierpi na podobny rodzaj nietypowego schorzenia (schizofrenii?), polegającego na utożsamieniu się z konkretnym gatunkiem zwierząt. Komuś wydaje się, że jest papugą, kto inny uważa się za kota, a młody bohater sądzi, że jest wilkiem.
Wilk (Wolf), reż. Nathalie Biancheri, prod. Irlandia, Polska, 98 min
Polityka
8.2022
(3351) z dnia 15.02.2022;
Afisz. Premiery;
s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Wolny jak wilk"