Film

W moim magicznym domu

Recenzja filmu: „Nasze magiczne Encanto”, reż. Byron Howard, Jared Bush

„Nasze magiczne Encanto”, reż. Byron Howard, Jared Bush „Nasze magiczne Encanto”, reż. Byron Howard, Jared Bush Disney
Muzyka sprawia wrażenie elementu bardzo pewnego i dobrze wymyślonego pod kątem rynkowym, choć to luźna wariacja na temat różnych latynoskich rytmów.

„W moim magicznym domu – śpiewała kiedyś Hanna Banaszak – wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech”. To byłaby idealna piosenka do polskiej wersji animowanego musicalu „Nasze magiczne Encanto” Disneya, ale wytwórnia – po doświadczeniach przy takich produkcjach, jak „Coco” czy „Vaiana”, z którymi rzecz może się estetycznie kojarzyć – spoglądała jednak w stronę nieco innego regionu świata. Historia Mirabel Madrigal toczy się w Kolumbii – tyle że fantastycznej, naszpikowanej luźnymi nawiązaniami do realizmu magicznego i prozy Márqueza. Po dramatycznych wydarzeniach z przeszłości codzienny świat Encanto chroni i przenika magia, odmieniająca losy całej wioski i rodziny Madrigalów, a nawet dająca jej członkom supermoce.

Nasze magiczne Encanto (Encanto), reż. Byron Howard, Jared Bush, prod. USA, 99 min

Polityka 48.2021 (3340) z dnia 23.11.2021; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "W moim magicznym domu"
Reklama