Trudno orzec, czy „Pleasure” to kolejny demaskatorski portret deziluzji młodej dziewczyny marzącej o sukcesie w branży porno czy może raczej bezkompromisowa metafora cywilizacji opartej na uprzedmiotowieniu i niewolniczej eksploatacji kobiet.
Trudno orzec, czy „Pleasure” to kolejny demaskatorski portret deziluzji młodej dziewczyny marzącej o sukcesie w branży porno czy może raczej bezkompromisowa metafora cywilizacji opartej na uprzedmiotowieniu i niewolniczej eksploatacji kobiet. Tak czy inaczej jest to film wyjątkowo nieprzyjemny, a jego oglądanie zmusza do zmierzenia się z ekstremalnymi emocjami. Irytację budzi naiwność bohaterki, 19-letniej Szwedki, która przyleciała do Los Angeles, żeby robić karierę pracownicy seksualnej i konsekwentnie dąży do bycia gwiazdą w tym biznesie.
Pleasure, reż. Ninja Thyberg, prod. Francja, Holandia, Szwecja, 105 min
Polityka
43.2021
(3335) z dnia 19.10.2021;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Sondowanie dna"